Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

czwartek, 26 marca 2009

Wspólne święto

Liban: Zwiastowanie świętem chrześcijan i muzułmanów
Radio Watykańskie/jad

Muzułmanie i chrześcijanie Libanu uczcili wspólnie 25 marca Maryję jako symbol narodowej jedności wyznawców obu religii.
Muzułmańsko-chrześcijańskie obchody wprowadził oficjalnie począwszy od obecnego roku rząd libański. Zaproponował je szejk Mohammad Nokkari, uczestnicząc w ubiegłorocznych obchodach uroczystości Zwiastowania Pańskiego w jezuickim kolegium Notre Dame w Jamhour na przedmieściach Bejrutu. Inicjatywę poparł premier Fouad Siniora, który jest muzułmaninem sunnitą. Rząd przyjął ją jednogłośnie 13 marca. Nie jest to na razie dzień wolny od pracy, ale inicjatorzy mają nadzieję, że stanie się nim w przyszłości.

Jest to święto nie tyle religijne, co narodowe. Jednak, pokrywając się z datą Zwiastowania Pańskiego w kalendarzu chrześcijańskim, wyraźnie nawiązuje do postaci Maryi, do której islam odnosi się z wielkim szacunkiem. Koran zawiera opis zwiastowania i mówi o Jej dziewiczym macierzyństwie, choć oczywiście nie nazywa Jej Matką Bożą, nie uznając bóstwa Chrystusa. Inicjatorzy libańskiego dnia muzułmańsko-chrześcijańskiego otrzymali od przewodniczącego rady miejskiej Bejrutu niewielką parcelę przed Muzeum Narodowym, by wystawić tam pomnik przedstawiający stylizowaną twarz Maryi i półksiężyc symbolizujący islam. Miejscem głównych tegorocznych obchodów jest kolegium w Jamhour, gdzie po raz pierwszy zostały one zaproponowane. Uczestniczą w nich przedstawiciele obu religii, w tym melchicki biskup Salim Ghazal, który jest przewodniczącym komisji zgromadzenia katolickich patriarchów i biskupów Libanu ds. dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego.

środa, 25 marca 2009

Medugorie

21.02.2009.
W 1998 r. biskup Gilbert Aubry z diecezji La Rèunion wysyła do Kongregacji Doktryny Wiary list z prośbą o wyjaśnienie stanowiska Rzymu w związku ze słowami biskupa Perića skierowanymi w liście do czasopisma Famille Chretienne. W odpowiedzi, dnia 24 czerwca 1998 r. biskup Aubry otrzymuje pismo od sekretarza Kongregacji Doktryny Wiary Mons. Tarcisio Bertone, w którym jest wyjaśnione oficjalne stanowisko kościoła wobec fenomenu Medziugorja. Za pozwoleniem O. Livio Fanzagi umieszczamy komentarz kardynała Schönborna do pisma pod którym podpisał się Mons. Tarcisio Bertone. Arcybiskup Wiednia kardynał Christoph Schönborn jest między innymi członkiem Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, członkiem Papieskiej Rady ds. Kultury, członkiem Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich, a przede wszystkim członkiem Kongregacji Doktryny Wiary. Oto jego komentarz:

"List arcybiskupa Bertone do biskupa diecezji La Réunion wyjaśnia wystarczająco oficjalne stanowisko hierarchii kościelnej wobec Medziugorja, które w tych ostatnich latach pozostawało niezmienne: a mianowicie, że pozostawia ona tę kwestię nierozwiązaną. Non constat de supernaturalitate; takie słowa zostały użyte w Zadarze w 1991 roku przez Konferencję Biskupów Jugosławii. Sformułowanie to, jak wiadomo, pozostawia sprawę objawień w zawieszeniu. Krótko mówiąc, nie stwierdzono ostatecznie i jednoznacznie charakteru nadprzyrodzonego wydarzeń w Medziugorju, ale z drugiej strony nie zanegowano go, ani też nie przyjęto za mało wiarygodne, aby powyższe wydarzenia miały taki właśnie charakter. Jest rzeczą oczywistą, że magisterium Kościoła nie wypowiada się w sposób ostateczny o fenomenach, objawieniach i innych zjawiskach dopóki podlegają one trwającej jeszcze aktualizacji. Jednakże obowiązkiem pasterzy jest zachęcać i stymulować to co się rodzi, podtrzymywać dojrzewające owoce i jeśli jest to konieczne, chronić je przed niebezpieczeństwami, które wszędzie i zawsze można napotkać.
Nawet w przypadku Lourdes trzeba dbać o to, aby autentyczny dar tych objawień nie został wypaczony przez niewłaściwe interpretacje. Podobnie też i Medziugorje nie jest wolne od niebezpieczeństw w tej materii. Oto dlaczego jest i będzie naprawdę ważną rzeczą, aby biskupi, także publicznie, wzięli pod swoją opiekę przesłanie duszpasterskie płynące z Medziugorja, aby można było w ten sposób chronić wyraziste owoce, które rodzą się w tym miejscu.
Wierzę, że słowa Maryi w Kanie Galilejskiej: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie", streszczają istotę tego co przekazuje nam Ona poprzez wieki. Maryja pomaga nam wsłuchiwać się w słowa Jezusa. Pragnie Ona całym sercem i ze wszystkich swoich sił, abyśmy czynili to co On zaleca nam czynić. Właśnie tego życzę wszystkim grupom modlitewnym, które powstały dzięki Medziugorju. Tego też życzę naszej diecezji i całemu Kościołowi. Co prawda nie byłem jeszcze osobiście w Medziugorju, ale z drugiej strony mogę powiedzieć, że w pewnym sensie, mimo wszystko, już tam byłem; a to dzięki osobom, które znam lub też spotkałem i co do których wiem, że tam byli. W życiu tych osób widzę dobre owoce. Byłbym kłamcą, gdybym negował istnienie tych owoców. Owoce te są ewidentne, wprost namacalne. To właśnie w naszej diecezji, ale też i w innych rozlicznych miejscach stwierdzam łaski nawrócenia, łaski życia i wiary nadprzyrodzonej, powołań, uzdrowień, odkrywania Sakramentów, spowiedzi. Fakty te nie mogą prowadzić do błędu. Z tego to właśnie powodu, ze względu na te dobre owoce, mogę jako biskup sformułować osąd moralny. A ponieważ Jezus powiedział, że mamy osądzać drzewo na podstawie jego owoców, czuję się w obowiązku powiedzieć, że drzewo to jest dobre."
+Kard. Christoph Schönborn, Arcybiskup Wiednia
źródło: http://www.radiomaria

Zwiastowanie!

Witam wszystkich!

25.03- to dzien kazdego z nas, nie tylko Mariam. Dzis Bog, tak jak Maryje, wzywa nas do wyruszenia w droge WIARY! Wzywa nas, abysmy juz w koncu zostawili, te nasze plany, recepty na zycie, a UWIERZYLI MILOSCI-BOGU ZYWEMU! Tak jak Maryja, po prostu! Jesli chcesz rozsmieszyc Pana Boga, to opowiadaj Mu o swoich planach! Nieustanne pytanie, jaka jest Twoja wola Panie, powinno spedzac sen z oczu.
TY TO DOBRZE WIESZ, ZE TYLKO Z BOGIEM I W BOGU BEDZIESZ PRAWDZIWIE SZCZESLIWY!!!
NIE UCIEKAJ! POZWOL SIE ODNALESC BOGU PRZEZ POST I WYZECZENIA, W CISZY!!!

Z Medugorie: 18.03.2009

Drogie dzieci! Dzisiaj wzywam was, byście szczerze i długo popatrzyli w swoje serca. Co w nich zobaczycie? Gdzie w nich jest mój Syn i pragnienie, abyście podążali za mną do Niego? Dzieci moje, niech ten okres wyrzeczenia będzie czasem, gdy zadacie sobie pytanie: czego ode mnie chce mój Bóg? Co mam robić? Módlcie się i pośćcie, miejcie serce pełne miłosierdzia. Nie zapominajcie o swych pasterzach. Módlcie się, by się nie pogubili, by trwali w moim Synu, aby byli dobrymi pasterzami dla swego stada.
Matka Boża spojrzała na wszystkich obecnych i powiedziała: Ponownie powiem wam: Jeślibyście wiedzieli jak bardzo was kocham, płakalibyście z radości. Dziękuję.

piątek, 20 marca 2009

Sw Józef


"Nad pracą Cieśli w domu nazaretańskim rozpościera się ten sam klimat milczenia, który towarzyszy wszystkiemu, co jest związane z postacią Józefa. Milczenie to równocześnie w sposób szczególny odsłania wewnętrzny profil tej postaci. Ewangelie mówią wyłącznie o tym, co Józef „uczynił”. Jednakże w tych osłoniętych milczeniem „uczynkach” Józefa pozwalają odkryć klimat głębokiej kontemplacji: Józef obcował na co dzień z tajemnicą „od wieków ukrytą w Bogu”, która „zamieszkała” pod dachem jego domu. Można zrozumieć, dlaczego św. Teresa od Jezusa, wielka reformatorka kontemplacyjnego Karmelu, stała się szczególną odnowicielką kultu św. Józefa w zachodnim chrześcijaństwie.

Całkowita ofiara, jaką Józef złożył ze swego istnienia, aby godnie przyjąć Mesjasza we własnym domu, znajduje wytłumaczenie „w niezgłębionym życiu wewnętrznym, które kierowało jego postępowaniem i było dlań źródłem szczególnych pociech; to z niego czerpał Józef rozwagę i siłę — właściwą duszom prostym i jasnym — dla swych wielkich decyzji, jak wówczas gdy bez wahania podporządkował Bożym zamysłom swoją wolność, swoje prawo do ludzkiego powołania, swoje szczęście małżeńskie, godząc się przyjąć w rodzinie wyznaczone sobie miejsce i ciężar odpowiedzialności, ale rezygnując, mocą nieporównanej dziewiczej miłości, z naturalnej miłości małżeńskiej, która tworzy rodzinę i ją podtrzymuje”.
Z Adchortacji Apostolskiej "Redemptor Custos" o św. Józefie Jana Pawła II

2 Tm Traska i płytka


Od kilku dni zespół 2 Tm 2,3 jest w trasie "dementi tour". Na stronie zespołu można obczaić, gdzie chłopaki grają (powiem tylko, że jutro w Kraku). Na koncertach sprzedwana jest najnowsza, jeszcze ciepła płytka zespołu (dopioero co wyjechała z tłoczni). Tym razem to dwupłytowy album live - zapis ubiegłorocznego koncertu w Teatrze w Poznaniu.W późniejszym terminie ukaże się też dvd.
U nas dziś okładka tej płyty.

środa, 18 marca 2009

Jednak mozna

Kamerun: Muzułmanie i protestanci z radością powitali Ojca Świętego

"Papieska wizyta w to błogosławieństwo" – twierdzi wielki imam Jaunde szejk Ibrahim Mousa. "Przyjazd papieża to łaska dla naszego kraju" – dodaje Jean Emile Ngue, sekretarz generalny Federacji Kościołów Protestanckich Kamerunu.
Imam Moussa podkreśla, że w Koranie prorok Mahomet poleca z otwartością witać cudzoziemców, ponieważ zazwyczaj przybywają w pokoju. „Dla nas przybycie Papieża to błogosławieństwo” – zapewnia.

Na początku trzydniowego pobytu w Kamerunie Ojca Świętego powitali m.in. przywódcy społeczności muzułmańskiej, która tworzy drugą największą religię w Afryce (ponad 18 milionów wiernych).

Szejk Moussa apelował przed pielgrzymką do swoich współwyznawców o szacunek dla innych religii i zgodne powitanie „wielkiego papieża”.

„Wierzymy, że ta podróż przebiegnie w spokoju, a po jej zakończeniu i Papież szczęśliwie wróci do Watykanu” – mówił imam. Podkreślił też, że muzułmanie mają dobrą opinię o Benedykcie XVI a z katolikami żyją w zgodzie, bo, tak jak oni, modlą się do jednego Boga. Dlatego też muzułmanie są równie szczęśliwi jak katolicy z przyjazdu papieża do Kamerunu.

Również społeczność protestancka z radością przywitała papieża. „Przyjazd Ojca świętego do naszego kraju jest wielką łaską, wobec której chrześcijanie nie mogą pozostać obojętni” – powiedział wielebny Jean Emile Ngue, sekretarz generalny Federacji Kościołów Protestanckich Kamerunu. Podkreślił również, że papieska wizyta jest wydarzeniem o wielkim duchowym zasięgu.

wtorek, 17 marca 2009

Papieska pielgrzymka

Benedykt XVI rozpoczął pielgrzymkę do Afryki. Podczas siedmiodniowej podróży Papież odwiedzi Kamerun i Angolę. Tuż przed 16-stą papieski samolot wylądował w stolicy Kamerunu w Jaunde. Zachęcamy do śledzenia wizyty następcy św. Piotra, jak też do wspierania Go modlitwą i postem.

Urodzinki

Dzis urodziny ma nasza stała cyztelniczka i słuchaczka Karolinka. Wszystkiego dobrego Jej zyczymy !

Rok Kapłaństwa

Wczoraj, 16 III podczas spotkania z uczestnikami sesji plenarnej Kongregacji ds. Duchowieństwa "Misyjna tożsamość kapłana w Kościele" Ojciec Swięty Benedykt XVI ogłosił Rok Kapłaństwa. Będziemy się nim cieszyć jeszcze przed zakończeniem obchodów Roku św. Pawła.

„Wymiar misyjny kapłana wynika z jego sakramentalnego upodobnienia do Chrystusa jako Głowy.Wiąże się w konsekwencji ze szczerym, całościowym przyjęciem tego, co tradycja kościelna określa jako apostolską formę życia. Polega ona na «nowym życiu» rozumianym duchowo, na «nowym stylu życia» zapoczątkowanym przez Pana Jezusa i przyjętym przez apostołów. Choć sakramenty działają skutecznie bez względu na sytuację egzystencjalną danego księdza, potrzebne, a nawet niezbędne jest dążenie do moralnej doskonałości, które winno być obecne w każdym kapłańskim sercu. Właśnie by sprzyjać temu dążeniu księży do duchowej doskonałości, od której przede wszystkim zależy skuteczność ich posługi, postanowiłem ogłosić specjalny «Rok Kapłaństwa», który trwać będzie od najbliższego 19 czerwca do 19 czerwca 2010 r. Mija bowiem 150 lat od śmierci świętego proboszcza z Ars, Jana Marii Vianneya, prawdziwego wzoru pasterza w służbie owczarni Chrystusa ”.

Módlmy się za kapłanów i przygotowujących do kapłaństwa.

Pielgrzymka do Afryki

Dziś rozpoczyna się podróż Benedykta XVI do Afryki - Kamerun i Angola. Zachęcamy do śledzenia przebiegu tej wizyty, tak w telewizji,jak internecie (na pewno Telewizja Trwam będzie transmitować przebieg tej wizyty). Tak na marginesie - wiedzieliście o tym, że kilku Afrykańczyów siedziało już na Tronie Piotrowym?
P.s.
Więcej o tym:
http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1237229653

czwartek, 12 marca 2009

Coś od Benedykta

"Przemienienie Jezusa było zasadniczo doświadczeniem modlitwy (por. Łk 9, 28-29). Modlitwa bowiem osiąga swój szczyt, a tym samym staje się źródłem wewnętrznego światła, kiedy duch człowieka przylgnie do ducha Boga, a ich wola stapia się tworząc niejako jedną całość. Kiedy Jezus wstąpił na górę, zatopił się w kontemplacji planu miłości Ojca, który posłał Go na świat, aby zbawić ludzkość. Obok Jezusa ukazali się Eliasz i Mojżesz, co oznaczało, że Pismo Święte zgodne jest w głoszeniu tajemnicy Jego Paschy, to znaczy że Chrystus miał cierpieć i umrzeć, aby wejść do Jego chwały (por. Łk 24, 26.46). W tym momencie Jezus ujrzał zarysowujący się przed sobą Krzyż, najwyższą ofiarę, niezbędną do uwolnienia nas z panowania grzechu i śmierci. W swym sercu zaś raz jeszcze powtórzył swoje „Amen”. Powiedział tak, oto jestem, niech stanie się Twoja, Ojcze, wola miłości. I podobnie, jak miało to miejsce po Chrzcie w wodach Jordanu, zstąpiły z nieba znaki upodobania Boga Ojca: światłość, która przemieniła Chrystusa oraz głos, który ogłosił Go „Synem umiłowanym” (Mk 9, 7).

Razem z postem i miłosierdziem modlitwa tworzy strukturę nośną naszego życia duchowego. Drodzy bracia i siostry, wzywam was do znalezienia w tym czasie Wielkiego Postu dłuższych momentów milczenia, jeśli to możliwe na ustroniu, aby zobaczyć swoje życie w świetle planu miłości Ojca niebieskiego. Pozwólcie się prowadzić w tym intensywniejszym słuchaniu Boga Maryi Dziewicy, nauczycielce i wzorowi modlitwy. Ona, nawet w ciemnościach męki Chrystusa, nie utraciła, lecz zachowała w swym sercu światło Syna Bożego. Dlatego wzywamy Ją jako Matkę ufności i nadziei!

(...) Drodzy bracia i siostry, w atmosferze bardziej intensywnej modlitwy, jaki wyróżnia Wielki Post, zawierzam waszej pamięci dwie podróże apostolskiej, które jak Bóg da odbędę w najbliższym czasie. W przyszłym tygodniu, od 17 do 23 marca, udam się do Afryki, najpierw do Kamerunu, a następnie do Angoli, by dać wyraz konkretnej bliskości, mojej i Kościoła, z chrześcijanami i mieszkańcami tego kontynentu, które jest mi szczególnie drogi. Później, od 8 do 15 maja, odbędę pielgrzymkę do Ziemi Świętej, by prosić Pana, odwiedzając miejsca uświęcone Jego ziemskim przejściem, o cenny dar jedności i pokoju dla Bliskiego Wschodu i dla całej ludzkości. Od tego momentu liczę na duchowe wsparcie was wszystkich, ażeby Pan Bóg towarzyszył mi i napełnił swoimi łaskami tych, których spotkam na mej drodze.