Strony
Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.
poniedziałek, 21 kwietnia 2008
40 lat minęło....
Nie tylko Papież miał w tamtym tygodniu urodziny ! W miniony poniedziałek 40 lat skończył Robert Friedrich Litza. "Wyrazisty, bezkompromisowy, niekiedy nawet kontrowersyjny. I na pewno wyjątkowo konsekwentny. To z pewnością jedna z najważniejszych postaci sceny rockowej i metalowej w Polsce. Człowiek, który na przestrzeni dwóch dekad uczestniczył w powstaniu ponad trzydziestu płyt. Miał szczęście grać w kilku zespołach, które przy odrobinie promocji mogłyby się przebić za granicą. Jak sam twierdzi, nigdy nie stworzył niczego, czego musiałby potem żałować." Wspólnie z Dobrochną, z którą obchodzić będzie w tym roku dwudziestą rocznicę ślubu, wychowuje siedmioro dzieci.
Cytat pochodzi z artykułu dosteopnego w internecie: "Dobry rocznik".
Ostatnio spodobało mi się jedno zdanie Litzy:
"Bóg jest specjalistą od rzeczy niemożliwych, ze zła robi dobro, a ze śmierci życie"
P.s.
40 lat w tym roku kończy też "Fioretti" :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
no to panu Friedrichowi wszystkiego naj naj naj :) Arka Noego jest gites :)
co do Fiorków to już za 10 lat mają ZłOTE GODY :) hehe a bracia tak młodo wyglądają hehe z roku na rok coraz młodsi... (żarcik)
pozdro :)
Wszystkiego naj :) Widzę, że tu prawie same 40 :P Bardzo fajnie :)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz