"Przemienienie Jezusa było zasadniczo doświadczeniem modlitwy (por. Łk 9, 28-29). Modlitwa bowiem osiąga swój szczyt, a tym samym staje się źródłem wewnętrznego światła, kiedy duch człowieka przylgnie do ducha Boga, a ich wola stapia się tworząc niejako jedną całość. Kiedy Jezus wstąpił na górę, zatopił się w kontemplacji planu miłości Ojca, który posłał Go na świat, aby zbawić ludzkość. Obok Jezusa ukazali się Eliasz i Mojżesz, co oznaczało, że Pismo Święte zgodne jest w głoszeniu tajemnicy Jego Paschy, to znaczy że Chrystus miał cierpieć i umrzeć, aby wejść do Jego chwały (por. Łk 24, 26.46). W tym momencie Jezus ujrzał zarysowujący się przed sobą Krzyż, najwyższą ofiarę, niezbędną do uwolnienia nas z panowania grzechu i śmierci. W swym sercu zaś raz jeszcze powtórzył swoje „Amen”. Powiedział tak, oto jestem, niech stanie się Twoja, Ojcze, wola miłości. I podobnie, jak miało to miejsce po Chrzcie w wodach Jordanu, zstąpiły z nieba znaki upodobania Boga Ojca: światłość, która przemieniła Chrystusa oraz głos, który ogłosił Go „Synem umiłowanym” (Mk 9, 7).
Razem z postem i miłosierdziem modlitwa tworzy strukturę nośną naszego życia duchowego. Drodzy bracia i siostry, wzywam was do znalezienia w tym czasie Wielkiego Postu dłuższych momentów milczenia, jeśli to możliwe na ustroniu, aby zobaczyć swoje życie w świetle planu miłości Ojca niebieskiego. Pozwólcie się prowadzić w tym intensywniejszym słuchaniu Boga Maryi Dziewicy, nauczycielce i wzorowi modlitwy. Ona, nawet w ciemnościach męki Chrystusa, nie utraciła, lecz zachowała w swym sercu światło Syna Bożego. Dlatego wzywamy Ją jako Matkę ufności i nadziei!
(...) Drodzy bracia i siostry, w atmosferze bardziej intensywnej modlitwy, jaki wyróżnia Wielki Post, zawierzam waszej pamięci dwie podróże apostolskiej, które jak Bóg da odbędę w najbliższym czasie. W przyszłym tygodniu, od 17 do 23 marca, udam się do Afryki, najpierw do Kamerunu, a następnie do Angoli, by dać wyraz konkretnej bliskości, mojej i Kościoła, z chrześcijanami i mieszkańcami tego kontynentu, które jest mi szczególnie drogi. Później, od 8 do 15 maja, odbędę pielgrzymkę do Ziemi Świętej, by prosić Pana, odwiedzając miejsca uświęcone Jego ziemskim przejściem, o cenny dar jedności i pokoju dla Bliskiego Wschodu i dla całej ludzkości. Od tego momentu liczę na duchowe wsparcie was wszystkich, ażeby Pan Bóg towarzyszył mi i napełnił swoimi łaskami tych, których spotkam na mej drodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz