Jedna z ostatnich rzeczy, o jakich w ogole chcemy rozmawiac, to nasze maski! Smiadomnie lub mniej, zakladamy je kazdego dnia. Plastikowy usmiech! Slyszales o tym?
Niestety, tu tkwi bolec naszych nieszczesc i rozsterek. Czesto jestesmy zmeczeni, ale nie swiatem, nie praca, nie kosciolem, nawet nie Bogiem! To, co na prawde nas meczy, to nasze codzienne udawanie! Dopasowywanie sie do otoczenia. Ile razy w zyciu stlumiales, wyciszales ten wenetrzny glos, ktory kazal ci zareagowac? Wlasnie to, nas zabija! Moze nadszedl czas, aby cos zrobic? Pokazac sie, kim jestem w rzeczywistosci! Mowie ci, wtedy poczujesz sie lepiej! Zostawisz w koncu za soba, ten zafajdany swiat!
Tak, tak, bedziesz potrzebowal do tego obecnosci Boga! On czeka na ten moment!
God bless you!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz