Wszystkich Swietych! No to w Niebie dzis byla zadyma! Szkoda, ze nas tam jeszcze nie ma!
Z pewnoscia masz swoja definicje na swietosc. Masz? Ja mam :) Nie przekonuja mnie teksty typu: Swiety nie grzeszy. Nie pali, nie pije. Zbiera dobre uczynki. Pobozny, ulozony. Ogolnie Good Man. No, cos w tym jest, nie powiem. Jednak dla mnie podstawa w swietosci jest PRZYLGNIECIE DO BOGA. TROPIENIE JEGO SLADU (CHODZENIE ZA NIM) JAK CIEN. SLUCHANIE GO W NAJDROBNIEJSZYCH SZCZEGOLACH. NIEUSTANNA WALKA AZ "STANIE SIE CZESCIA MNIE". O Boze wlasnie tego pragne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz