''O,
gdyby tak samo gorliwie przykładali się do wykorzenienia wad i
pielęgnowania dobra, jak do roztrząsania abstrakcyjnych zagadnień,
nie byłoby tyle zła i zbrodni na świecie i tyle rozprzężenia w
klasztorach! To pewne, że w godzinie Sądu nie zapytają nas, cośmy
czytali, ale co robiliśmy; ani czyśmy dobrze przemawiali, lecz czy
żyliśmy po Bożemu. No powiedz, gdzie są owi wszyscy mędrcy i
profesorowie, których tak dobrze znałeś, póki żyli i chodzili w
blasku swej wiedzy? Ich majętności dawno inni zabrali, a nie wiem,
czy jeszcze ich wspominają. Za życia wydawali się wielcy, a oto
już cicho o nich.
O, jak
szybko przemija chwała świata! Gdyby ich życie było zgodne z ich
nauką! Wówczas można by rzec: dobrze, że badali i studiowali. Jak
wielu tych, co mało troszczyli się o służbę Bożą, tonie w
niepewnej wiedzy swego czasu. Wolą być wielcy niż pokorni, dlatego
giną razem ze swymi myślami. Prawdziwie wielki jest ten, kto ma w
sobie wielką miłość. Prawdziwie wielki jest ten, kto w głębi
czuje się mały i za nic ma najwyższe godności. Prawdziwie mądry
jest ten, kto wszystko, co ziemskie, uważa za śmiecie, byleby
Chrystusa pozyskać. I prawdziwie uczony jest ten, kto pełni wolę
Boga, a własnej woli się wyrzeka.''
Tomasz a
Kempis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz