Już dawno temu w pewnej pobożnej
rodzinie żył młody, energiczny Romek. Dobry, wierzący chłopak, choć jego wiara
pozostawiała wiele do życzenia. Alkohol, dziewczyny i wiele innych atrakcji, to była jego codzienność. Mama często mu powtarzała: Romek, opamiętaj się!
Nie rób głupot. On jednak na wszystkie prośby mamy miał jedną odpowiedź: Nie bój
się mamo. Wierzę w Jezusa! Wystarczy, że przed śmiercią wykrzyknę: Jezu ufam
Tobie! A będzie OK! On mnie zbawi. Pewnego dnia zabrał swoją dziewczynę na
przejażkę swoim nowym BMW, jeden z zakretów okazał się za ostry, gdy lecieli na
drzewo Romek zdążył wykrzyknąć tylko: Ku....
Mamy Rok Miłosierdzia i może się
pojawić pokusa, której uległ Romek. Pamiętajmy: Miłosierdzie Boga dosięgnie nas
tylko wtedy, gdy padniemy na kolana i ze skruszonym sercem wykrzykniemy: Ojcze
zgrzeszyłem! Zmiłuj się nade mna! Pragnę się nawrócić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz