Często wydaje nam się, że miłość
prawdziwa powinna usuwać trudności, zachować nas od problemów. Gdy ich doświadczamy
i jest nam trudno, to nam się wydaje, że Bóg nas opuścił, że nas nie kocha i
nie zależy Mu na nas. Pan mówi u Izajasza (Iz 43,2), że trzeba nieraz nam
bedzie w życiu iść przez wody, które nas będą chciały pochłonać i zatopić. Będzie
nas spalał ogień nienawiści, zazdrości i ludzkiej niechęci. Tego Pan nie usunie
i nie uchroni nas, bo życie nie byłoby życiem, gdybyśmy nie musieli w nim także
cierpieć i trudzić się. Trzeba nam w nie wejść z Jego miłością, która nas będzie
umacniać, chronić i prowadzić. On nas nie zostawi samymi i nie opuści. Uczyni
dla nas coś więcej, On nas ocali i zbawi (Iz 43,2).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz