Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

niedziela, 16 sierpnia 2009

W dniach odpoczynku zachęcam do adoracji Jezusa - mówił Benedykt XVI zwracając się do pielgrzymów z Polski uczestniczących w południowej modlitwie „Anioł Pański”. Papież spotkał się z wiernymi w swojej letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
„Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało, wydane za życie świata”
W rozważaniu poprzedzającym modlitwę południową papież podkreślił, że „jak Maryja wszyscy jesteśmy wezwani do powiedzenia 'tak' Bogu”. - To, co uczyniła Maryja, dotyczy każdego mężczyzny i każdej kobiety, to znaczy, że wszyscy mamy powiedzieć „tak” Bogu, by stać się członkiem tego ciała, którego Jezus jest głową i – dzięki Eucharystii – zwyciężyć śmierć. Wśród ponad 4 tys. wiernych i pielgrzymów przybyłych z Włoch i zagranicy byli Polacy, których papież pozdrowił po odmówieniu modlitwy i udzieleniu zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego.
Serdecznie pozdrawiam Polaków. W Ewangelii dzisiaj Chrystus mówi „Kto spożywa Moje ciało i krew Moją pije trwa we Mnie a Ja w nim”. Eucharystia jest sakramentem obecności Chrystusa, który z miłości daje nam siebie, jest pokarmem w naszej ziemskiej pielgrzymce ku niebu. Zachęcam was szczególnie w tych dniach odpoczynku, abyście adorowali Chrystusa obecnego w kościołach napotkanych na waszych wakacyjnych szlakach. Z serca wam błogosławię. Dziękuję.
Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry!

Wczoraj obchodziliśmy wielkie święto Wniebowzięcia Maryi a dziś czytamy w Ewangelii te oto słowa Jezusa: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba” (J 6,51). Nie nie można nie zostać poruszonym przez tę zbieżność, jaka krąży wokół symbolu „nieba”: Maryja została «wniebowzięta» w miejscu, w którym Jej Syn «zstąpił». Oczywiście język ten, jako biblijny, wyraża w przenośni coś, co nigdy nie wejdzie w pełni do świata naszych pojęć i naszych obrazów. Zatrzymajmy się jednak na chwilę refleksji! Jezus przedstawia się jako „chleb żywy”, to znaczy pokarm, zawierające w sobie samo życie Boga i jest w stanie przekazać je temu, kto żywi się Nim. Jezus mówi: „Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało, wydane za życie świata” (J 6,51). A zatem od kogo Syn Boży wziął to swoje „ciało”, swe konkretne i ziemskie człowieczeństwo? Wziął je od Maryi Panny. Bóg wziął od Niej ciało ludzkie, aby wejść w naszą śmiertelną kondycję. Z kolei pod koniec ziemskiego istnienia ciało Dziewicy zostało wzięte do nieba jako część Boga przez co weszło w kondycję niebieską. Jest to rodzaj wymiany, w której Bóg wykazuje zawsze pełną inicjatywę, ale – jak widzieliśmy przy innych okazjach – w pewnym stopniu potrzebuje również Maryi, „tak ze strony stworzenia, jego ciała, jego konkretnego istnienia, aby przygotować materię swego poświęcenia: ciała i krwi, w celu ofiarowania na Krzyżu jako narzędzie życia wiecznego, a w sakramencie Eucharystii, jako pokarm i napój duchowy!

Drodzy bracia i siostry, to, co dokonało się w Maryi, dotyczy w różnym stopniu, ale rzeczywiście, także każdego mężczyzny i każdej kobiety, gdyż każdego z nas Bóg prosi, by Go przyjął, oddać Mu do nasze serce i nasze ciało, nasze całe istnienie, nasze ciało – mówi Biblia – aby mógł On zamieszkać na świecie. Wzywa nas do zjednoczenia się z Nim w sakramencie Eucharystii, w Chlebie łamanym za życie świata, aby tworzyć wspólnie Kościół, Jego historyczne Ciało. I jeśli powiemy „tak”, jak Maryja, nawet na samą miarę tego naszego „tak”, również dla nas i w nas dokonuje się ta tajemnicza wymiana: wstępujemy w boskość Tego, kto wstąpił w nasze człowieczeństwo. Eucharystia jest środkiem, narzędziem tego wzajemnego przekształcania się, którego celem Bóg jest zawsze celem i główną postacią: to On jest Głową a my członkami, On jest Winoroślą a my gałązkami. Ten, kto spożywa ten Chleb i żyje w łączności z Jezusem, dając się przemieniać przez Niego i w Nim, jest zbawiony od śmierci wiecznej: oczywiście umiera jak wszyscy, uczestnicząc również w tajemnicy śmierci i krzyża Chrystusa, ale nie jest już niewolnikiem śmierci i zmartwychwstanie w dniu ostatecznym, aby cieszyć się wiecznym świętem z Maryją i ze wszystkimi świętymi.

Tajemnica ta, to święto Boga rozpoczyna się już tu, na dole: jest to tajemnica wiary, nadziei i miłości, sprawowane w życiu i w liturgii, zwłaszcza eucharystycznej i wyraża się w braterskiej wspólnocie i w służbie bliźniemu. Prośmy Najświętszą Maryję Pannę, aby pomogła nam żywić się zawsze wiarą w Chleb życia wiecznego, aby doświadczyć już tu, na ziemi, radości Nieba.

Brak komentarzy: