Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

piątek, 14 maja 2010

Nadzieja!

To, co nam pomaga pomykac do przodu, to nadzieja! Chodz nie zawsze o tym wiemy. Zawsze na cos czekamy, czegos sie spodziewamy. Z za plotu jak umorusany urwis wygladamy na powrot kumpla z nowym patentem na zabawe. Bo takie jest nasze serce, WYPELNIONE PRAGNIENIAMI, NADZIEJAMI. Ostatnio spotkalem na zapadlej wiosce, takiego malego borsuka. Z czapeczka na bakier, pomykal na swym rowerku robiac wiraze na asfalcie i oczywiscie burczac jak F1. Tak, ten maly facio zyl sercem, niby beztrosko... Jesli nie staniecie sie jak dzieci... , zameczycie samych siebie na smierc!!! Kurka, jak my sie dajemy wkrecac w rozne sciemy tego naszego doroslego zycie!!! Szukamy zycia prostego i za wszelka cene je upraszczamy, szybkie zlacza, meil w Nokii i... nawet brakuje czasu na odcedzenie kartofelkow, bo... euro poszlo w gore:)
Nawijam, poniewaz chce ci przypomniec, o wielkiej sprawia, ktora sie zbliza, LADOWANIE DUCHA SWIETEGO. On to wlasnie chce odswiezyc czystosc i pierwotny blask naszego serca! Mamy jeszcze czas, aby przygotowac lotnisko naszego wnetrza na ten przylot. Nie przegap okazji!!! TO JEST COS WIECEJ NIZ STRATA W JEDNEJ SEKUNDZIE 100 000 EURO NA GIELDZIE! A wiec, jest nadzieja na lepsze zycie! Power Ducha Swietego!

Brak komentarzy: