Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

czwartek, 27 października 2011

Intercultural

Dzis o tym, co jest swego rodzaju nowoscia. Wlasnie Lord dal mi laske zycia w klasztorze, ktory nie jest typowy, czy normalny. Jesli chodzi o sklad. Moj przelozony, szefuncio, fr. Mario jest argentynczykiem, kupel po fachu, fr. Ronald jest boliwijczykiem, chlopcy, mlodzi bracia, ktorzy zaczynaja zycie zakonne sa z: Perù, Paragwaju, Chile y Urugwaju ( tez z Argentyny i Bolivi). No a ja - ¡de Polonia! Chyba jestesmy wyjatkowym skladem w skali swiatowej :). Niby mowimy tym samym jezykiem tj. hiszpanskim, jednak i tu sa potworne roznice! Nie wspomne o kuchni, zwyczajach.... Tym wszystkim, czym jest kultura danego kraju. Jednak jest cos, co mnie zadziwia od poczatku. Jeden Punkt, Miejsce, gdzie sie rozumiemy doskonale. A jest to POTRZEBA BOGA. Przede wszystkim jednak EUCHARYSTIA! Kiedy razem kleczymy przed Jezusem, nie ma miedzy nami zadnych roznic. Mamy te same pragnienia, bole, oczekiwania. Jednym slowem GLOD BOGA! Jestesmy rowni. Serce kazdego czlowieka na ziemi jest takie same, w sensie swych pragnien i tajemnicy. Zdumiewajace!
Wprowadzilismy jeden element, dosyc fajny, celebrujemy wspolnie Swieto danego panstwa. Wtedy dany brat przygotowuje najwazniejsze info o swojej ojczyznie: historia, folklor... No i oczywiscie w tym dniu gotuje potrawe typowa dla swego panstwa. Jak sie domyslacie za tydzien tj. 11.11. bede prezentowal Polske! Kurka wszyscy chca, abym im zmajstrowal BIGOS! Nie mam pojecia, gdzie wyczasneli, ze to typowe dla polakow. Nie mam wyjscia, bede musial gotowac. Kurcza przydalaby sie tu na chwile jakas kobita z Polski! :)

4 komentarze:

Madzia pisze...

Padre skombinuj jakiś transport i nagotuję wam bigosu na tydzień :)

Anonimowy pisze...

A czy ty sobie zdajesz sprawe dzielna niewiasto, ze tam moga nie miec kapusty, nie mowiac juz o kiszonej!?:) życze pwodzenia w eksperymentach:)

fr.darek pisze...

:)

La vie est belle i ja tez pisze...

...dobry pomysl z tym...gotowaniem!
Powodzenia!
Ponoc mezczyzni sa dobrymi kucharzami!
Serdecznosci
Judith