Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

wtorek, 27 października 2009

Tereska na Wyspach

Londyn. Aż 300 tys. ludzi modliło się w Wielkiej Brytanii przy relikwiarzu ze szczątkami św. Teresy z Lisieux. Mała Tereska zakończyła właśnie swą peregrynację na Wyspach.

– Spotkanie ze św. Teresą z Lisieux było Bożym sposobem otwierania naszych serc na Jego niezachwianą miłość – tymi słowami abp Vincent Nichols pożegnał 15 października relikwiarz świętej karmelitanki. Samą katedrę westminsterską – największą katolicką świątynię w brytyjskiej metropolii – odwiedziło prawie 100 tys. Anglików.

W Birmingham modliło się przy nich 11 tys. ludzi, w Liverpoolu 17 tys., a w Salford 30 tys. Relikwie były też wystawione w więzieniu Wormwood Scrubs. Z Anglii relikwie św. Teresy trafiły do Tunezji. W USA były przyjęte przez ponad milion osób, a w nowojorskiej katedrze św. Patryka przed relikwiarzem uklękło kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Na naszych oczach spełnia się ogromne marzenie św. Tereski, która wyznawała: "Chciałabym przemierzać świat, głosząc Twoje imię, i postawić na ziemi niewiernych Twój zwycięski Krzyż".
Święta, która nigdy nie opuściła klasztoru, została patronką misji.

Długi na półtora metra i szeroki na metr relikwiarz leciał już wojskowym śmigłowcem, był niesiony na ramionach żołnierzy, jechał między drapaczami chmur Ameryki, lichymi chatkami Syberii i zrujnowanymi domami Bośni.

Na całym świecie obecność relikwii wywołuje ogromny entuzjazm i ożywienie życia religijnego.

Marcin Jakimowicz
Za wiara.pl

Brak komentarzy: