Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

środa, 28 grudnia 2011

Nowina

Kiedy odprawialem z mala grupka ludzi pasterke, okolo 30 dusz, zastanawialismy sie: Co to jest, ta DOBRA WIADOMOSC? No wlasnie. Kiedy idziesz do lekarza, wykrywa guza na piersi i po dlugich badaniach oglasza: To nic groznego, to nie rak. O rany, to jest Fantastyczna Wiadomosc, dobra nowina! Albo, gdy w bolach rodzisz malucha a potem tulisz go do policzka i ci mowia: Zdrowy, okolo 5 kilo, chlopak! Co za fantastyczna wiadomosc! Dobrze wiemy, jak brzmi Dobra Wiadomosc, co z soba przynosi, czym pachnie. Jednak, co sie dzieje z toba, kiedy to 150 kilowy facio wrzeszczy przez piszczace mikrofony w betonowym kosciele: Narodzil nam sie Zbawiciel!
Tak?! Juz to slyszalem w zeszlym roku.
O kurna, za duzo karpia wsalem, ale gniecie na zebra.
Ta to juz przeszla sama siebie, ale sie wystrojila, babsztyl jeden.
A ten znow gledzi.
A temu to z geby wa....(dopisz swoja wersje pasterkowa).
Tylko czlowieka, ktory przyja do wiadomosci fakt, ze JEST CHORY, moze ucieszyc wiadomosc, ze nie ma raka! Jesli nie uznal, ze jest chory; to zmienia radykalnie wszystko.
Po dziesieciu latach kaplanstwa jestem wiecej niz pewny, ze malo, bardzo malo chrzescijan, tak naprawde uswiadamia sobie swoje fatalne polozenie. Mysla, ze wszystko jest okay. Zycie szfankuje, ale ogolnie jest git.

Kochani BARDZIEJ POTRZEBUJE TEGO JEZUSA, KTORY SIE NARODZIL, NIZ SOBIE TO MOZEMY WYOBRAZIC!!!

CODZIENNIE ATAKUJE NAS CALE PIEKLO, TYLKO Z JEDNEGO PROSTEGO POWODU: JESTESMY DZIECMI SWIATLOSCI, DZIECMI BOGA! DZIEDZICAMI NIEBA.

TA DOBRA NOWINA, TO FAKT, ZE BOG NAS NIE ZOSTAWIL NA PASTWE LOSU, ALE CIAGLE JEST I PRAGNIE NAM DAC ZYCIE PIEKNE, ZYCIE W OBFITOSCI, NA FULL POWER!

W RECE TWOJE BOZE ZAWIERZAM ZYCIE MOJE!

3 komentarze:

Arkadiusz Kowalczyk pisze...

Opis Pasterki oryginalny, ale zgodny z prawdą - niestety. Mieszkam w Polsce, na Pasterce było znacznie więcej ludzi niż 30, tylko co z tego - skoro entuzjazm mieścił się w ramach tradycji i tyle. Usłyszeliśmy to co w zeszłym roku, zaśpiewaliśmy to ze w zeszłym i tak przez kolejne następnych lat. Jak przebudzić naszą wiarę? Chyba najbardziej brak nam ciszy, nie jesteśmy w stanie nic usłyszeć, bo wpadamy do kościoła, wciskając mszę pomiędzy ciąg innych zajęć. Jak można się skupić na choćby nie wiem jak płomiennym kazaniu, skoro myślami tkwi się gdzie indziej. Za mało się modlimy, my tylko odmawiamy pacierze...

Pozdrawiam i życzę wiary w wiarę innych i swoją :)

La vie est belle i ja tez pisze...

Glosiciele Slowa, zycze wszystkiego co dobre i piekne,codziennej odwagi, dobrych ludzi przy boku i niech nigdy nie zabraknie Wam pewnosci, ze Bog zawsze bedzie z Wami w kazdym nowym dniu Nowego Roku 2012!
Serdecznosci
Judith

fr. Adam pisze...

I Wam, Kochani serc otwartych dla Boga ! DziŁęki za życzenia - pamiętajmy o sobie przed Królem