Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

piątek, 16 grudnia 2011

Przestawienie

“Co bylo tak zniewalajace, ze Adam i Ewa odwrocili sie od Boga zywego, aby siegnac po te jedna brakujaca rzecz? Mysle, ze zaczynam to rozumiec. Pragniemy czegos i im silniej wierzymy, ze jest to nieodzowne dla naszego szczescia, tym bardziej popadamy w obsesje. Im bardziej nieosiagalna jest nagroda, tym bardziej rosnie jej znaczenie. Zaczyna osiagac niebotyczne rozmiary. Jestesmy przekonani, ze kiedy to zdobedziemy, wszystko sie zmieni na lepsze. Myslimy: Gdybym tylko wyszla za maz. Gdybysmy tylko mieli dzieci. Gdybym byl bogaty. Gdybym mial…(wypelnij puste miejsce). W porownaniu z tym wszystko w naszym zyciu blednie. Nawet Bog. Zaczynamy wierzyc, ze potrzebujemy tego czegos, co jest poza naszym zasiegiem, a gdy juz w to uwierzymy, stajemy sie nieszczesliwi.
Bol nienaturalnie narasta i zaczyna dominowac w krajobrazie naszej psychiki, gdy przechodzimy od “ Bardzo tego progne” do “ Potrzebuje tego”. Jedyna rzecza, ktorej naprawde potrzebujemy, jest Bog i zycie, ktore On nam daje.

Nie ma wiekszej katastrofy w sercu czlowieka niz ta – uwierzyc, ze znalezlismy zycie poza Bogiem. A opisane przesuniecie – wiara, ze to czego nie mam, ale progne miec, jest tym, czego potrzebuje – stanowi pierwszy etap tej katastrofy.”
John

Brak komentarzy: