Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Św. Antoni

„Co zbywa z tego, co konieczne do pożywienia i ubrania dajcie ubogim. Kto zamknie swe serce przed bratem ubogim, grzeszy śmiertelnie, ponieważ nie ma w nim miłości Boga; jeśli by bowiem w nim była, to oczywiście chętnie by dał ubogiemu bratu. Biada więc tym, którzy mają pełne spiżarnie wina i zboża, oraz po dwie lub trzy zmiany ubrań, a ubodzy Chrystusa z pustym żołądkiem, nagim ciałem, wołają u ich drzwi; którym, jeśli wreszcie coś dadzą, to bardzo mało, i to z najgorszego, a nie z najlepszego. Przyjdzie, przyjdzie godzina, kiedy i oni wołać będą stojąc na zewnątrz u drzwi: Panie, Panie otwórz nam. I usłyszą, bo usłyszeć nie chcieli: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam, że was nie znam. Idźcie przeklęci w ogień wieczny. Kto zatyka uszy, by nie słyszeć głosu biedaka, sam będzie wołał, a nie zostanie wysłuchany”.
We Francji, w Tuluzie w r. 1890 młodej pracownicy Ludwice Bouffier zepsuł się zamek do sekretarzyka. Ponieważ miała wielkie nabożeństwo do Antoniego z Padwy, zwróciła się do niego o pomoc. Obiecała mu przy tym, że złoży ofiarę na ubogich, jeśli tylko pomoże jej rozwiązać kłopotliwą sytuację. Ku wielkiej uldze i radości zamek naprawił się bez wołania ślusarza. Ludwika przy tej okazji odkryła nowy sekret „Il Santo” czyli „Świętego” – jak go nazywają Włosi: to, że jest on bardzo czuły na potrzeby biednych i chętnie pomaga w każdym kłopocie tym, którzy sami podejmują się dopomagać najuboższym. Historia Ludwiki, opublikowana wraz z innymi podobnymi zdarzeniami bardzo ożywiła kult antoniański na przełomie XIX i XX wieku. Prawie we wszystkich kościołach wprowadzono wizerunki św. Antoniego i skarbonki z napisem „Chleb św. Antoniego”. Z ust do ust przekazywano sobie radę: „Masz kłopot – złóż ofiarę na biednych, a św. Antoni ci pomoże”.

Brak komentarzy: