Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Zachęta

Mysle, ze w koncu warto wyczaic, iz prawdziwa Madrosc, to CHODZENIE Z BOGIEM! Gerald May kiedys powiedzial: "Im bardziej przyzwyczailismy sie szukac zycia poza Bogiem, tym bardziej NIEMORALNE I STRESUJACE wydaje sie BEZPOSREDNIE SZUKANIE BOGA!" Ile razy w zyciu ty sam rozwiazywales, albo chciales rozwiazac problemy dnia codziennego. Pamietaj, ze chodzenie z samym soba, to podazanie za PYCHA I EGOIZMEM. To konczy sie zawsze katastrofa! Nie ma innej opcji! Trzymanie zycia w swoich piesciach, to nic innego, jak byc GLUPCEM I IGNORANTEM. "MOWI GLUPI W SERCU SWOIM : NIE MA BOGA" WSZYTKO ZALEZY ODE MNIE. Jesli nie walcze, aby chodzic z Lordem, sciemniam samego siebie. Wmawiam sobie, ze wierze, ale w rzeczywistosci tak nie jest. Kiedy nie jestem zdolny zapytac sie go: Co ty myslisz o mojej dziewczynie? Dlaczego dopada mnie lek? ...
Mądrość woła na ulicach,
na placach głos swój podnosi;
nawołuje na drogach zgiełkliwych,
w bramach miejskich przemawia:
Dokądże głupcy mają kochać głupotę,
szydercy miłować szyderstwo,
a nierozumni pogardzać nauką?
Powróćcie do moich upomnień,
udzielę wam ducha mojego,
nauczę was moich zaleceń.
Prz 1,20

Brak komentarzy: